Prowadziłem firmę handlową. Musiałem więc współpracować z różnymi ludźmi. Nie zawsze uczciwymi.Ostatnio właśnie na takiego trafiłem. Wziął towar i ślad po nim zaginął. Musiałem go jakoś znaleźć. Chciałem odzyskać albo towar albo pieniądze. Wynająłem więc detektywa. Biuro detektywistyczne do którego się zwróciłem, specjalizowało się w różnego rodzaju przestępstwach gospodarczych. Z tego co wiem ich detektywi mieli spore osiągnięcia w tropieniu dłużników. Przekazałem im wszystkie materiały które miałem, opisałem towar. Powiedziałem też wszystko co samemu udało mi się ustalić. Panowie detektywi przystąpili do pracy. Po tygodniu miałem pierwsze informacje. Towar został znaleziony, niestety był już u innego właściciela. Ale dzięki niemu detektywi trafili na trop tego dłużnika. Niestety okazało się, że wyjechał za granicę. Podobno naciągnął dużo osób, spieniężył towar i uciekł. Dzięki materiałom zgromadzonym przez detektywów, miałem solidne dowody do sądu. Złożyłem więc doniesienie o popełnieniu przestępstwa.